Jak na scenarzystę przystało, David Koepp skonstruował swoją powieść w filmowym stylu. Zarówno akcja, jak i bohaterowie rozpisani są tak, by każdy mógł wyobrazić sobie poszczególne sceny, klatka po klatce, jak w dobrym filmie. Co dostajemy na początek? Przede wszystkim śmiercionośny organizm, który może doprowadzić do globalnej katastrofy. Co zaś najważniejsze, jest to organizm, który działa szybko...niewiarygodnie szybko. I udało mu się wydostać na wolność! Ale to przecież nic nowego w historiach tego typu. Do walki z nim stają bardzo różnorodni bohaterowie: emerytowany agent Pentagonu do spraw bezpieczeństwa narodowego i bioterroryzmu, Roberto Diaz, następnie Naomi Williams, samotna matka i Travis Meacham - były skazaniec. Cała trójka stawia czoła zagrożeniu, które może zgubić ludzkość, z czego oczywiście początkowo nie zdają sobie w pełni sprawy, przynajmniej nie wszyscy. Fabuła powieści została zbudowana wokół fikcyjnego, ale śmiercionośnego grzyba, który w bardzo inteligentny sposób dopada przeciwników, którzy próbują stanąć mu na drodze. Bohaterowie ścigają się z czasem, trup ściele się gęsto, koszmar wzrasta wraz z kolejnymi mutacjami, do której doprowadza oszalały obcy organizm. Chwilami powieść gatunkowo skłania się ku thrillerowi komediowemu poprzez czarny humor i niewiarygodne zmagania ze zmutowanym grzybem. Niektóre sceny ociekają krwią i ludzkimi czy zwierzęcymi trzewiami, co przypomina nieco horror klasy B, ale nie jest to zbyt nachalne. W każdym razie, można to wytrzymać i spróbować zastosować własną kwarantannę, czyli niektóre z opisów zwyczajnie pominąć.
"Cold Storage" to w pewnym stopniu kalka wcześniejszych pomysłów i scenariuszy filmowych autora powieści. Występują tu znane z filmów sceny nieuchronnego niebezpieczeństwa, z którym trudno walczyć, ale można go pokonać na przykład sprytem. Wydaje się, że David Koepp doskonale zdaje sobie sprawę, że to wszystko, co opisał wydaje się zbyt nieprawdopodobne i szalone. W związku z tym uzasadnione jest wprowadzenie na karty powieści dużej dozy czarnego humoru, który sprawia, że książkę czyta się dobrze i przyjemnie. Tak, napisałam to: historia walki z dziwacznym organizmem, który sieje śmierć, może być przyjemna w odbiorze. Już samo to jest szalone.
"Cold Storage. Przechowalnia śmierci" to książka, którą można polecić na dowolny wieczór, zarówno podczas letnich wakacji jak i w deszczowy, jesienny czas.
Tytuł: "Cold Storage. Przechowalnia śmierci"
Autor: David Koepp
Przekład: Danuta Fryzowska
Liczba stron: 320
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz